Justyna i Tomek to wesoła, ciepła i rodzinna para. Tym bardziej cieszyliśmy się, że możemy towarzyszyć im w tym cudownym dniu.
Jak zwykle dzień Ślubu zaczął się od przygotowań, Tomek i Justyna przygotowywali się w swoich rodzinnych domach. Rodzina i przyjaciele pomagali odpowiednio się przygotować.
Justyna czekała wraz z całą rodziną na przyjazd Tomka. Mimo, że od Tomka do Justyny, a także od Justyny do Kościoła nie było daleko to droga nie była tak szybka jak się mogło na początku wydawać, czekało nas kilka bram, a wykupienie Panny Młodej też nie należało do najłatwiejszych zadań. Nie można się oprzeć wrażeniu, że gdy Tomek patrzył na Justynę to było widać niezwykłe ciepło i miłość.
Przebieg tej pięknej uroczystości obserwowali drużbowie oraz drużki, 10 drużek w pięknych czerwonych sukniach oraz 10 drużbów wspierało w tym ważnym dniu Państwa Młodych. Na znak zawartego małżeństwa Justyna i Tomek wzięli poświęcone obrączki i założyli je sobie nawzajem.
Całą ceremonię przecinały spojrzenia pełne ciepła i bliskości. Lubimy łapać takie momenty, jednym z nich dzielimy się poniżej.
Po uroczystości Młodzi przyjęli dziesiątki gratulacji i życzeń. Było wiele uśmiechów, dobrych i pięknych słów, a my podzielimy się z Wami kilkoma ujęciami.
Po przywitaniu i toastach, kieliszki poszybowały w górę, a po obiedzie nastał czas na pierwszy taniec.
Państwo Młodzi postawili na dużą ekipę drużek i drużby, kolor czerwony dominował na sukniach gości weselnych.
Weselne zabawy i tańce przeplatały chwile wzruszeń z wybuchami radości.
A my życzymy Wam Justyno i Tomku cudownych wspólnych dni razem